Smoczy Jeźdźcy

Wieczna Walka


#1 2012-08-26 12:10:43

Tadashi

Książę Nowego Tristram        Dyrektor Obozu

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 2129
Punktów :   
Królestwo:: Anukis
Domek w Obozie:: Mroku
Imię smoka:: Daytona

Dolina Węży

Anukis jest niebezpieczne szczególnie dzięki tej dolinie. Można spotkać tu węże rozmiarów smoków... które z każdym dniem rozmnażają się w poszukiwaniu nowych terenów do zamieszkania.


Dancing slowly in an empty room...
Can the lonely take the place of you?
I sing myself a quiet lullaby.
Let you go and let the lonely in... to take my heart again...

Offline

 

#2 2012-09-26 20:55:58

Tadashi

Książę Nowego Tristram        Dyrektor Obozu

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 2129
Punktów :   
Królestwo:: Anukis
Domek w Obozie:: Mroku
Imię smoka:: Daytona

Re: Dolina Węży

Ukradł Saphirze konia. No cóż.
Cienkim materiałem owinął sobie twarz, zostawiając oczy i podtrzymał kapturem. Na plecach miał miecz.
W pewnym momencie coś ściągnęło go z konia i postawiło na kolanach na ziemi, wykręcając ręce pomiędzy łopatki. Dostrzegł błysk ostrza. Końcówka sejmitaru uniosła mu kaptur, ukazując przy okazji twarz,
-No proszę. Młody Karino-słońce oślepiło go na chwilę, a potem dostrzegł przed sobą mężczyznę z zakrytą twarzą tak jak on miał, ale i tak widział jego kpiący uśmiech. Wokół niego stało jeszcze kilka koni, a na nich jeźdźcy.-Jerhyn skarżył się, że nie może dotrzeć na twój pogrzeb. Jakże beznadziejnie było go wysłuchiwać...


Dancing slowly in an empty room...
Can the lonely take the place of you?
I sing myself a quiet lullaby.
Let you go and let the lonely in... to take my heart again...

Offline

 

#3 2012-09-26 21:06:37

Tadashi

Książę Nowego Tristram        Dyrektor Obozu

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 2129
Punktów :   
Królestwo:: Anukis
Domek w Obozie:: Mroku
Imię smoka:: Daytona

Re: Dolina Węży

-Meshif-warknął przez zaciśnięte z bólu zęby, próbując się wyrwać.
-Jednak żyjesz. Skoro mnie opamiętasz... byliśmy przyjaciółmi.
-Byliśmy. Ale ostatnio dużo się zmieniło.
-Wciąż starasz się gryźć szczeniaku, chociaż jeszcze nie masz zębów. Puść go-rozkazał Meshif.
Mężczyzna za nim posłusznie go puścił.
-Tadashi...-westchnął po chwili.-Ja wciąż pamiętam. Dziś pozwolę ci odejść. Traktuj to jako rewanż.-Wsiadł na konia, a potem cała jego banda zniknęła.
Podniósł się z ziemi i ruszył do pałacu.

z.t


Dancing slowly in an empty room...
Can the lonely take the place of you?
I sing myself a quiet lullaby.
Let you go and let the lonely in... to take my heart again...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl