Tadashi - 2012-08-20 16:07:34

Otoczony jest jakimiś starymi ruinami. Na rynku można nabyć pożywienie i sprzedać co nieco.

Tadashi - 2012-08-20 16:30:19

Daytona wylądowała między karawanami kupieckimi. Ludzie w skórzanych kurtkach i płaszczach pochowali się gdzie popadnie.

Saphira - 2012-08-20 16:30:53

Zeskoczyła z daytony .

Tadashi - 2012-08-20 16:32:32

W oddali dostrzegł biało-niebieskiego smoka.
-Widzę że zmieniłeś zdanie!-ryknął z uśmiechem.

Saphira - 2012-08-20 16:33:23

Złapała go za ręke .
- Zachowaj bluze . Tobie jest zimno a mnie nie .
Pociągnęła go w stronę smoka .

Tadashi - 2012-08-20 16:34:44

-Nie chcę wyjść na to, że nie wykonałem zadania...-mruknął z niesmakiem smok.-Wsiadajcie.
Zniżył lot i spuścił głowę na dół. Daytona wzbiła się w powietrze.

Saphira - 2012-08-20 16:37:11

Wskoczyła na smoka a za nią tadashi .

Tadashi - 2012-08-20 16:38:45

z.t

Saphira - 2012-08-20 16:38:56

z.t

Saphira - 2012-08-20 19:04:58

Szła przez drogę .
Ciągle myśle ... i myśle ... że nie ufam temu gościu ...

Tadashi - 2012-08-20 19:08:03

Daytona zatrzymała go.
-Jak tam spotkanie z ojcem?-zapytała.
-Jest bardzo... żywiołowy-parsknął śmiechem.

Saphira - 2012-08-20 19:09:42

Szła dalej . Spojrzała na jeden z kramów i stanęła . Na jednym z wieszaków wisiał naszyjnik z szafirowym kryształem . Podeszła do niego . Wręczyłą odpowiednią sume sprzedawczyni i założyłą naszyjnik . Poszła dalej z uśmiechem .

Tadashi - 2012-08-20 19:11:55

-Zostajecie tu na dłużej? Czy chcecie już wracać?-zapytała patrząc na Saphirę.
-Nie wiem. Możesz na razie wracać do obozu.
Uśmiechnął się. Podbiegł do Saphiry i złapał ja za rękę.

Saphira - 2012-08-20 19:12:48

Zatrzymała się i spojrzała na niego . Z jej twarzy nie znikał uśmiech .
- Pięciu minut beze mnie nie wytrzymasz - zaśmiała się

Tadashi - 2012-08-20 19:14:22

-Nie-musnął wargami jej policzek.

Saphira - 2012-08-20 19:16:00

Uśmiechnęła się i kątem oka zobaczyła ojca Tadashiego .
- A on co tu robi ? - spytała

Tadashi - 2012-08-20 19:16:54

-Nie wiem. Przecież miał coś załatwiać...-mruknął i trochę się zaniepokoił.

Saphira - 2012-08-20 19:17:45

Nie ufaj ...
Zagryzła wargi .
- On coś kręci ...

Tadashi - 2012-08-20 19:20:12

-Tak myślisz?
Może ma rację.
Zatrzymał sie razem z Saphirą. Zobaczył jak zza stoiska wychodzi jakaś zakapturzona postać. Rozmawiali chwilę, a potem spojrzeli w stronę Saph i Tadashi'ego. Zakapturzona postać jakby automatycznie zrobiła krok w ich stronę, ale Cain ją powstrzymał.

Saphira - 2012-08-20 19:24:55

Rozłożyła dłoń . Spod niej wysunęło się ukryte ostrze // this -> http://i30.tinypic.com/o888i0.png // .
- Nie ufam im .
Schowała je .
- A wydawał się taki miły .

Tadashi - 2012-08-20 19:26:55

-Może jest-powiedział nieco wystraszony.-Spójrz!
Zakapturzona postać powaliła Caina na ziemie pięścią i szybkim krokiem zaczęła zmierzać w ich stronę.

Saphira - 2012-08-20 19:28:27

Ponownie wyjęła pod ręką ukryte ostrze a druga złapała za miecz .

Tadashi - 2012-08-20 19:31:20

-Nie będziesz się tłukła w środku miasta!-wrzasnął.
Złapał ja za nadgarstek.

Saphira - 2012-08-20 19:32:27

Spojrzała na niego ze zdziwieniem i gniewem .
- Nikt mnie nie rozpozna - warknęła .
Założyła kaptur i osłonę na usta i nos . Tak że było widac tylko oczy . Wyrwałą się mu i rzuciła z mieczem na postać .

Tadashi - 2012-08-20 19:35:15

Nim zdołał ją złapać, jakaś postać zasłoniła mu usta dłonią i ogłuszyła.

z.t

Saphira - 2012-08-20 19:38:23

- Tadashi . !
Postać uderzyła ja i zaciągnęła zaraz za nim .
z.t

Saphira - 2012-08-21 14:35:21

Szła spokojnie ubrana grubo żeby nie było . po chwili stanęła przy murze i czekała .

Saphira - 2012-08-21 14:42:41

Weszłą w ciemny zaułek i czekała . Zakapturzona postać gdy tylko podeszła dostała z lewego sierpowego . Zobaczyła brata Tashy .
- ty ?! - syknęła
- Ja ! A co żeś myślała ?! - warknął z uśmieszkiem
- Uważaj ... bo powtórze scene z ostatniej walki - syknęła - Nigdy więcej nie podchodź nawet do mnie !
Rzuciła nim . Wstał i odbiegł . Ona stanęła oparta o ściane .
- Furia - warknęła w umyśle - Nie drzyj się ! Nic mi nie jest ! tylko cicho . Ide na spotkanie z królem ...

Saphira - 2012-08-21 14:49:36

Tasha rzuciła nią o mur .
- To za mojego brata  !- syknęła .
Złapała dziewczyne i rzuciłą o skrzynki . Krew lała się z głowy dziewczyny .
- Auuuć ... - syknęła ale wstałą i rzuciła w tashe mieczem .
Furia podleciał i zionął ogniem na Tashę . Ta uciekła .
- Saph ! Saph nic ci nie jest ? - spytał
- Nie nic . Żeby tak atakować ludzi ... Szłam do króla kiedy ona zaatakowała .
Wstała powoli .
- Nic mi nie będzie -zapewniła - Ale wole się stą wynieść ... - syknęła .
- To gdzie ?
- Z widoku ...
Polecieli na bardziej odludną częśc wioski . Stanęli przy lesie w cieniu .

Tadashi - 2012-08-21 14:52:35

Daytona zgubiła Furię, ale szybko odnalazła go na tle śniegu. Zniżyła lot.

Saphira - 2012-08-21 14:53:29

Spojrzałą w stronę smoczycy .
- O nie ... - jęknęłą .
Schowała się za Furią .
- Jak coś ... mnie tu nie ma !

Tadashi - 2012-08-21 14:54:35

Zeskoczył w locie ze smoczycy.
-Saph, widzę cie!

Saphira - 2012-08-21 14:55:42

Zaklnęła cicho . Powoli wstała .
- No i co że mnie widzisz ? - spytała z uśmiechem - zawsze moge uciec ...

Tadashi - 2012-08-21 14:56:25

-Nic ci nie jest?-nie miał nastroju na żarty.

Saphira - 2012-08-21 14:57:19

Skrzywiła się i westchnęła .
- Nic mi nie jest ... - odparła - takie tam ... zadrapanie po walce z tashą ...

Tadashi - 2012-08-21 14:58:12

-Tasha...-wymamrotał.
Co ta... tu robi?

Saphira - 2012-08-21 14:59:01

- Spokojnie ... zwiała jak przyleciał furia - pogłaskała smoka po łbie .

Tadashi - 2012-08-21 15:03:51

Daytona wylądowała.
-Wszystko w porządku?-zapytała.
-Tak-mruknął do niej.

Saphira - 2012-08-21 15:04:26

- Możecie wracać do obozu . - powiedziała - ja muszę ... coś załatwić - mruknęła

Tadashi - 2012-08-21 15:04:52

-Dasz sobie radę?-podszedł do niej.

Saphira - 2012-08-21 15:06:25

Pogładziła go dłonią po policzku .
- Dam radę ... jak tylko wróce ... - nie dokończyła bo pocałowała go .

Tadashi - 2012-08-21 15:07:34

-Mieliśmy jeszcze coś w planach...-uśmiechnął się.

Saphira - 2012-08-21 15:08:32

Odsunęła się od niego .
- Wiem ... a teraz ... musze lecieć ... - powiedziała
Wskoczyła na furie i odleciała .
z.t

Tadashi - 2012-08-21 15:10:30

-Tadashi-smoczyca zmierzyła go karcącym spojrzeniem.
Wskoczył jej na grzbiet i odlecieli w stronę obozu.

z.t

Saphira - 2012-08-30 09:59:39

Lecieli nad wioską a za nią leciało więcej smoków . Było nas około dziesięciu .
- OStatnia wioska to ostatni atak - powiedziała Morte.
- I wreszcie przynajmniej trochę czasu luzu - powiedziała
- No .... Mam dość zgine na tej walce na bang !
- Ja też ! - uśmiechnęła się i obie dwybuchnęły śmiechem .
Po chwili smoki zaryczały i podpalały wszystko dookoła . Dziewczyna zeskoczyła i zaczęła zabijać uciekinierów razem z Morte .

Saphira - 2012-08-30 10:06:56

- Czy mi się tylko wydaje - zaczęła przebijając wojownika na wylot . - Czy to się zaczyna robić nudne ?
- Jakie nudne ?! - spytała morte - To jest super sprawa !
- No może - zaśmiała się .
Poczuła jak strzała przebija jej ramię .
- CHolera .... -syknęła
- Ja się nim zajmę - powiedziała morte .
Po chwili słychać było błagalny krzyk . Morte wróciła z zakrwawioną ręką .
- I po krzyku .
Wybuchnęły śmiechem .

Tadashi - 2012-08-30 10:09:10

-To znów ci z Taus!-ryknął za nim Jerhyn i wyciągnął swój miecz.
On również złapał za rękojeść zakrzywionego miecza.
-Tadashi, uważaj, dziś może nie skończyć się tak kolorowo jak wczoraj!-krzyknęła Daytona.

Saphira - 2012-08-30 10:18:17

Morte stała obok niej .
- Tylko nie zgiń ... nie darowałabym sobie gdyby coś tobie się stało .
- Słyszałam o Lunie ...
- tak ...

Tadashi - 2012-08-30 10:20:53

Wrogi smok uderzył w Daytonę, zrzucając go z niej. Uderzył w kram, rozwalając go.
-Tadashi!-ryknął Jerhyn, starając się odeprzeć atak smoka.
Wygrzebał się spod drewna.
-Leć! Ja będę walczył na dole!
-Uważaj! Nie masz zbroi!
-Ty też!
Zniknął mu z oczu. Pomiędzy połamanymi deskami znalazł lekką kusze i kołczan bełtów.
-Zatrute...-mruknął z uśmiechem.

Saphira - 2012-08-30 10:27:20

Weszły do palącego się budynku . W środku siedziała jakaś kobieta schowana za stolikiem . Szybko się z nią rozprawiły i wyszły tylnymi drzwiami .
- Póki co ... ilu zabiłaś ? - spytała ze śmiechem
- Około czterdziestu a ty ?
- Czterdziestu siedmiu - uśmiechnęła się .
Właśnie przebiła jakiegoś dzieciaka .
- Czterdziestu ośmiu .

Tadashi - 2012-08-30 10:32:30

Zobaczył jak Cain galopuje miedzy domami z mieczem dwuręczny w jednej ręce.
Żeby mu nie wypadł! Zamknij się...
Uśmiechnął się.
Wtedy jakaś postać za nim zaatakowała go. W ostatniej chwile odbił atak. Chłopak walczył krótkim mieczem kawalerskim.
Przebił go zakrzywionym mieczem na wylot. W tym momencie strzała wbiła mu się w lewy bok.

Saphira - 2012-08-30 10:34:27

- To co teraz ? - spytała
- Poczekamy - powiedziała opierając sie o dom .
- Jak to jest być zdrajcą ? - spytała dośc głośno .
- Różnie - powiedziała i rzuciła się z mieczem na jeźdźcca konnego . Zrzuciła go z niego .
- Cain ?! - spytała z przerażeniem i odsunęła się .
- Morte ! Wiejemy ! Choćmy na drugą stronę !
Razem z morte  zaczęły biec w przeciwnym kierunku .

Tadashi - 2012-08-30 10:39:10

Strzelił z kuszy w atakującego. Trafił prosto w pierś. Oparł się o ścianę budynku i szarpnięciem wyciągnął strzałę. Spojrzał na jej koniec. Spływała z niej kropla krwi, która spieniła się na zielono.
-Zatrute strzały-syknął.
Odłożył kusze i bełty i ruszył przed siebie z gniewnym spojrzeniem. Podkoszulek już przesiąkł mu krwią.

Saphira - 2012-08-30 10:40:22

Zatrzymała się gwałtownie i spojrzała na tadashiego .
- O nie ... - jęknęła - Morte uciekaj !
- Co ?! Czemu ?!
- Uciekaj ! Idź na inny kraniec !
Rzuciła się do ucieczki . Wpadła do pobliskiego domu i zarżnęła rodzine . Miała nadzieje że jej nie zauważył .

Tadashi - 2012-08-30 10:43:49

Zauważył dziewczynę znikająca w domu.
-Znowu ona-warknął ignorując ból.
Saph ci tego nie wybaczy, jeśli nie wrócisz. Dam radę...! Ufam ci.
Wszedł za nią do domu.

Saphira - 2012-08-30 10:45:22

Spojrzała na niego . Po chwili usłyszała trzask .
- Uważaj ! - wrzasnęła
Skoczyła do przodu i wypchnęła go z domu . Sama poczuła jak coś spada jej na noge ale udało jej się wyskoczyć . Spojrzała na dom ... no raczej gruzy . Wstała i kulejąc starała się uciec .

Tadashi - 2012-08-30 10:47:38

-Cholera!-syknął.
Musimy się dowiedzieć, kim ona jest! Nie to idioto! Podobno czujesz, gdy mnie boli?!

Saphira - 2012-08-30 10:48:43

Starała się biec . Po chwili jednak poczuła że nie da rady . Oparła się o dom . Po chwili ruszyła dalej wolno ale starając się uciec .

Tadashi - 2012-08-30 10:52:18

Złapał się za bok, zacisnął zęby i pobiegł przed sobie. Zobaczył ją oparta o ścianę.
Uderzył ją pięścią w twarz, powalając na ziemię. Jedną ręka przytrzymał ja do ziemi, druga przykładał miecz do gardła.

Saphira - 2012-08-30 10:53:29

Nie ! Błagam ! - poprosiła .
To twój koniec cholero ! Chociaż umrzyj z godnością ! Zabita przez swojego ukochanego ... Co to ma być ?!

Tadashi - 2012-08-30 10:55:12

-Przyrzekłem sobie, że z tobą skończę-warknął przyciskając ostrze do jej gardła.
Zacisnął zęby z bólu. Trucizna zaczynała działać.

Saphira - 2012-08-30 10:56:05

- Na prawdę chcesz to zrobić ? Nie chcesz sie dowiedzieć kim jest zdrajca w twoim obozie ? - spytała a jej głos brzmiał miękko i smutno.
Co ty do cholery wyprawiasz ?!

Tadashi - 2012-08-30 10:57:18

-Kiedy wybiję was wszystkich już go nie będzie...
Podniósł miecz.

Saphira - 2012-08-30 10:58:51

- Na prawdę ? - spytała - Zabijając mnie zranisz siebie bardziej niż myślisz ... Zobacz kim jestem ... Ale od razu po tym ... mnie zabij dobrze ? Nie mogłabym żyć w świadomości że ty ... mnie nienawidzisz ...
Złapała jego miecz i przycisnęła go sobie do gardła . Powoli zaczęła już przecinać skóre .
- Dalej - powiedziała a kaptur zniknął .

Tadashi - 2012-08-30 11:03:45

Zerwał maskę z jej twarzy.
Dech zamarł mu w piersiach. Znieruchomiał z przerażenia i szoku.
Ale nie tylko dlatego, że dziewczyną była Saphira, ale dlatego, że trucizna go sparaliżowała.
Czuł że nie może złapać oddechu. Puścił miecz i rozłożył się bezwładnie na ziemi, zwijając się z bólu.
Nie tak chciałbyś się pożegnać z Saph, prawda? Proszę cię... zamknij... się...

Saphira - 2012-08-30 11:05:25

Dotknęła jego ciała ręką . Trucizna przeszła z niego na nią . Dziewczyna i tak powoli umierała więc to dla niej nie miało znaczenia . Upadła na bok i skuliła się . Zamknęła oczy i pozwalała by trucizna wnikała coraz głębiaj a krew z szyji lała się jeszcze bardziej .

Tadashi - 2012-08-30 11:09:32

-Nie, Saph!-krzyknął
Otulił ją swoim ciałem i pocałował.
-Nie obchodzi mnie że jesteś zdrajcą... Nie zostawiaj mnie! Proszę...
Z jego oczu zaczęły płynąć łzy.
-Saph...

Saphira - 2012-08-30 11:12:17

- Ja nie chce żyć w tej świadomości ... - powiedziała .
Furia wylądował obok nich .
- Saph ! Nie umieraj błagam !
- Ja i tak nie chce żyć Furia ... udało mi się ... stworzyć eliksir dzięki któremu przeżyjesz ...
- Saph ! Ale ty musisz żyć !
W tym samym momencie Daytona uderzyłą w furię . Dziewczyna spojrzała na tadashiego .
- Przepraszam ... za to że cie okłamywałam ... - szepnęła

Tadashi - 2012-08-30 11:17:11

-Saph...-powtórzył przytulając ją do siebie.
W tym momencie coś odrzuciło go na bok.
-Jeśli ty jej nie zabijesz ja to zrobię-usłyszał głos Caina.
-Nie! Odejdź!-odbił swoim mieczem jego miecz.
Cain uderzył go pięścią w twarz, powalając go na ziemię. Kątem oka zobaczył jak unosi miecz nad Saph.
-Nie!
To był głos dziewczyny. Zamaskowana dziewczyna biegła w stronę Saph.
Wskoczył na  czarnego konia Caina i zniknął w lesie.

z.t

Saphira - 2012-08-30 11:20:29

- Zostaw ją ! - wydarła się Melani która uderzyła w Caina mieczem .
Cain zachwiał się . Nigdy nikt nie widział Melani w akcji . Nigdy nikt nie widział prawdziwej walki naszych ... Kiedy to robili wkładali w to serce . Melani tak robiła . Atakowała go tak szybko że praktycznie Cain nie wiedział gdzie dziewczyna uderza . A pewnym momencie Melani zatopiła miecz w boku Caina . ten wydał z siebie ryk. Melani złapała dziewczyne i wsiadła na furie . Odlecieli .
- Odwrót ! - wydarła się Meladi
- Tadashi ... -szepnęła i zemdlała .
z.t

GotLink.pl