Tadashi - 2012-08-04 12:18:08 |
Na skraju lasu znajduje się ogromne i głębokie jezioro, Smoki się w nim chłodzą i kąpią.
|
Tadashi - 2012-08-08 22:10:31 |
Smoczyca wylądowała na brzegu i napiła się wody, podczas gdy on zsiadł z niej i "niezniszczalna siła" rzuciła go na ziemię przytulając. -Och, jak dobrze że już jesteś! Jak się cieszę! Burza rudych, prostych włosów zakryła mu twarz, a kiedy poczuł dotyk czyichś ust na policzku podniósł się i spojrzał w czarne jak noc oczy dziewczyny. -Tasha...-mruknął i uśmiechnął się. -Tak dawno cię nie było... Bez ciebie obóz to bałagan. Nikt się nie słucha. Wstała, a jej proste rude włosy spłynęły na plecy. Podniosła ogromny dwuręczny miecz i założyła go za plecy. -Daytona nie tęskniła za Emilly?-dodała. W jeziorze pływała brązowo-łuska smoczyca. -Być może. Pocałował ją i rozejrzał się wokół. ]
|
Saphira - 2012-08-08 22:20:25 |
Leżała na smoku nie przejmując się niczym . W końcu zobaczyła na dole Daytone z jakąs inną smoczycą. No i oczywiście Tadashiego z jakąs dziewczyną . Furia zatrzymałsię w locie i zaryczał . Daytona spojrzała na niego . - Błagam cię . Ale ja na tobie zostaje - powiedziałam i zachichotałam - nie będe im przeszkadzać - znowu się zaśmiała .
|
Tadashi - 2012-08-08 22:22:55 |
-Zrujnowali mi domek? A może zdarzył się cud i już nie jestem w nim sam?-zaśmiał się i potrząsnął głową. -Eee...-Tasha się za jąkała. -Co? -Może lepiej sam zobacz... Wtedy dostrzegł Furię a na nim Saphirę. Małe Wściekłe Białe poderwało się z wody w górę.
|
Saphira - 2012-08-08 22:25:22 |
Furia zaczął latac wokół niej . Nie zważając na mnie . - Ej ! Ej ! - wydarłą się w końcu - ja spadam ! Spadam ! - znowu wrzasnęłam Furia zrobił to specjalnie . Przekręcił się zrzucając mnie do wody . Po chwili wypłynęłam i popłynęłam do brzegu . Spojrzałam na smoka . - Ty podstępny , tchórzliwy i mega zakochany wariacie ! - zaczęłą się drzeć nadal pół siedząc pół leżąc . Furia zaśmiał się nadal latając wokół Daytony .
|
Tadashi - 2012-08-08 22:26:55 |
Smoczyca dziabnęła Furię pieszczotliwie w szyję. -Znasz tego smoka?-spytała Tasha. -Eee... Tak. Dzisiaj sie poznaliśmy no i... tak wyszło, że się zakochały.
|
Saphira - 2012-08-08 22:29:08 |
Byłą cała morka , przerażona i wściekła. Cały czas rzucała obelgi w stronę smoka . Wyjęła miecz i wycelowałą w niego drąc się na całe gardło . - Obiecuje ! Wrócimy do domu dam ci taką szkołe jakiej w życiu nie miałeś ! Schowałą miecz i schowałą głowę między kolana żeby się uspokoić .
|
Tadashi - 2012-08-08 22:35:24 |
Podszedł do niej i stanął za jej plecami. -Nie wiem, czy wrócisz do domu.
|
Saphira - 2012-08-09 08:55:19 |
- Wróce na nogach co to za różnica - mruknęła i spojrzała na furie . - przebrzydłe smoczysko . Tym razem wstała i odwróciła się do niego przodem . - Już wole iść na nogach .
|
Tadashi - 2012-08-09 10:05:42 |
-Nie o to chodzi-miał poważny wyraz twarzy. Obok niego stanęła rudowłosa. -Wiesz dlaczego wezwali cię do obozu?-zapytała złośliwie.
|
Saphira - 2012-08-09 11:28:15 |
- Mało mnie to interesuje - powiedziała mrużąc fioletowe ślepia . - wiem że jak to się skończy polece se do domu ... a potem wyniosę się z tego wariatkowa - warknęła Zagwizdała a smok spojrzał na mnie . - Furia ! Możesz mnie odstawić do domku nocy ? - spytała - a potem możesz się miziać z nia ile chcesz . Smoku spodobała się ta opcja . Zaczął lecieć w jej stronę . Wskoczyła na niego szybko . - Nie zbyt mnie interesuje po co tu jestem . A teraz żegnam was bo muszę się wysuszyć . Zdzieliła smoka lekko . Zaśmiał się . Odbił się od ziemi i poleciał . Zanim jednak podleciał podleciał do daytony i potarł się o jej grzbiet . Poleciał z.t
|
Tadashi - 2012-08-09 12:02:07 |
-Ona nic nie rozumie-stwierdziła sucho Tasha. -Nie powinnaś być taka złośliwa... chociaż... taką cię lubię. Zostawiam Małe Wściekłe Białe z Emilly. Chodźmy do... tego co zastało z mojego domku.
z.t
|
Saphira - 2012-08-09 12:34:57 |
Furia leciał nad wdą aż w końcu wylądował . Zeszła z niego i usiadła na trawie . SMok wskoczył do wody i zaczął się bawić .
|
Saphira - 2012-08-09 12:47:08 |
Smok bawił się dalej w jeziorze a ona spokojnie siedziała wpatrzona w niebo . Zauważyłą daytone . - Twoja kochanka przyszła - powiedziała do smoka Podleciał do góry . Ona zaś cos mu tylko powiedziała . Furia podleciał do mnie i szybkim ruchem wsadziłsobie mnie na grzbiet . - Co ci ?!!! Leciał dalej za daytoną z.t
|
Saphira - 2012-08-09 13:20:29 |
Kiedy wylądowali zaczęła się drzeć wyłądowując swoją wściekłość na różnych przedmiotach . - Jak mogłeś ?! Wyszłam na idiotkę ! Znowu ! - darła isę na całe gardło . Po jakiś dziesięciu minutach usiadłą opierając się o skrzydła smoka . Zaczęła jęczeć . - Ale ja tu nikogo nie znam . Ci wszyscy to kumple a ja nikogo nie znam .- powiedziała załamująco - No to kanał . Mam dośc tego miejsca a muszę tu zostać . Smok przykrył ją skrzydłem dalej leżąc na brzegu .
|
Saphira - 2012-08-09 13:24:33 |
Widziałam że furia chce lecieć do daytony . - A leć do niej - powiedziała i zeszłą z niego . Spojrzał na nią ze zdziwieniem - Ja tu zostanę . Nie martw się i leć . Smok wzbił się i poleciałw stronę daytony . usiadła i podłożyłą kolana pod brodę . Dotykała patykiem wody . - Eh ... i znowu to samo .
|
Tadashi - 2012-08-09 13:28:55 |
Oba smoki wylądowały obok jeziora. Ześlizgnął się z Daytona i zobaczył Saphirę.
|
Saphira - 2012-08-09 13:30:41 |
Schowała głowę między kolana . Widziała smoki ale myślała że są samę . Zaczęła znowu mamrotać . - Zazdroszczę ci furia ... zazdroszczę - mamrotała
|
Tadashi - 2012-08-09 13:32:41 |
Podszedł do niej. -Założę się, że spotkanie ci się nie podobało?
|
Saphira - 2012-08-09 13:35:11 |
Podniosła głowę z zaskoczeniem . - Nie podobało . Nie lubię takich grupowych zebrań . - mruknęła Co on tu do jasnej ciasnej robi ?! Nie jest przy swojej dziewczynie ? - spytałam smoka w umyśle Przyszedł tu z daytoną .
|
Tadashi - 2012-08-09 13:36:57 |
-Zostałaś mianowana na grupową swojego domku, chyba że pojawi się ktoś nowy.
|
Saphira - 2012-08-09 13:40:43 |
- Możliwe . - powiedziała obojętnie . Ale się ciesze ! Będe musiała wysłuchiwać głupich zebran dopóki nie pojawi się ktoś nowy . Super ... ale przynajmniej mam swój pokój i nie muszę z nikim ćwiczyć . - Nie powinieneś iść pomóc swojej dziewczynie w przygotowaniach do ćwiczeń czy coś - powiedziała . Chcesz się go pozbyć ? spytał smok A co cię to obchodzi gadzie ! wydarła się w umyślę . Zawsze byłaś miła ... czy myśle o tym o czym ty myślisz właśnie teraz ? eeee ... Nie ! Nie i Nie ! Jasne jasne
|
Tadashi - 2012-08-09 13:45:07 |
-Czekamy jeszcze dwa dni dopóki wszyscy się nie pojawią. Poza tym Tasha jest... jakby to ująć...samowystarczalna.
|
Saphira - 2012-08-09 13:48:38 |
Super ... jeśli ktoś dojdzie do mojego domku zabije ! - bardzo się ciesze . Tylko w moim królestwie nie ma nikogo kto ma smoka nocy . Nie wiem jak u was - powiedziała powoli wstając Chciała stąd iść . Wiedziałem ... wiedziałem ! Się dziewczyno wkopałaś ! - zaryczał smok Eeee ? O co ci chodzi ? No nie mów że nie wiesz Zamknij się . Daytona tez potwierdziłą moje przypuszczenia . Postara się przekonać do ciebie Tadashiego . Nie chce żeby smok mi pomagał ! Szczególnie grr .... - Lepiej pójdę - powiedziała zgrzytając zęmbami z wściekłości . Ruszyła w stronę domku nie czekając na furie . Niech się mizia z daytoną ! z.t
|
Tadashi - 2012-08-09 13:51:57 |
Posłał jej ciepły uśmiech na pożegnanie. Spojrzał na Daytonę a ona zbombardowała go wymownym spojrzeniem. -No co?
|
Tadashi - 2012-08-09 13:59:44 |
Niespodziewanie olbrzymia kula ognia uderzyła w ziemie tuz obok niego. Siła wybuchu odrzuciła go na kilkanaście metrów. Uderzył w duży kamień. Daytona i Furia poderwały sie w górę by zaatakować trzy krwistoczerwone smoki.
|
Saphira - 2012-08-09 14:03:17 |
Furia miał bardzo dobry słuch . Usłyszał krzyk . - Saphira ! - wrzasnął . Chciał lecieć ale jeden ze smoków rzucił go do wody .
|
Tadashi - 2012-08-09 14:06:45 |
Daytona wgryzła się w szyje jednego smoka dusząc go. Trzeci smok poleciał w stronę Tadashi'ego wbijając pazury w jego pierś, przygniatając go do kamienia. Kiedy omal nie krzyknął z bólu Daytona poleciała w strone smoka odganiając go.
|
Tadashi - 2012-08-09 14:13:40 |
Smoczyca wzięła nieprzytomnego chłopaka na grzbiet i wzbiła się w powietrze. Pilnowała, by się nie zsunął.
z.t
|
Saphira - 2012-08-09 14:16:25 |
Podleciał i spojrzał że nikogo nie ma . Zobaczył Daytonę . Doleciał do niej i pomógł pilnując z boku by chłopak nie spadł . z.t
|
Saphira - 2012-08-09 17:32:02 |
Smok wylądował obok jeziora . Położył się na boku a dziewczyna oparła się o niego i patrzyła na taflę wody . - Pięknie tutaj - powiedziała - Nie powinniśmy - powiedział ponownie - I tak się nigdy nie skapną kto to zrobił . uważają mnie za dziwaczkę jak reszta - powiedziała z uśmiechem - To uzdrów siebie . Dla mnie - poprosił smok - Dobra dobra - warknęła Po chwili rany nie było i ściągnęła bandaż . - Zadowolony ? - spytała - Bardzo - powiedział
|
Tadashi - 2012-08-09 17:37:13 |
Smoczyca zatrzymała się nad jeziorem i zobaczyła furię i Saphirę. Ryknęła do Furii.
|
Saphira - 2012-08-09 17:38:25 |
Spojrzała na niego ze zdziwieniem . Smok poderwał się . - Z tadashim jest coś nie tak ! - wrzasnął Wskoczyła na grzbiet smoka i poleciałą za daytoną . z.t
|
Saphira - 2012-08-09 18:05:28 |
Smok wylądowała , dziewczyna zeskoczyła i oparła się o niego ponownie . - Czyli o to chodzi ? - spytał smok - zazdrościsz im tego ciepła które czują prawda ? - spytał - Nie wiem o czym mówisz ... - Pragniesz miłości . Zamilkła . Wpatrywała się w taflę wody .
|
Saphira - 2012-08-09 18:20:49 |
Znamię piekło ją jak cholera . - Do jasnej cholery ... - syczała - Coś nie tak ? - Nie wiesz !? To boli . - Trzeba było nienadużywać mocy ... saph ... - zaczął smok - Bez tego ! Mam dość wysłuchiwania tych idiotycznych kazań na temat mojego zachowania ! - Saph ! - ryknął smok - uspokój się na moment ! Jej oczy zabłyszczały i po chwili wybuchła płaczem . - Saph ja nie chciałem - powiedział smutno smok Wsadził ją sobie na grzbiet . - Choć ... polecimy do domku głównego . Zjesz coś i dadzą ci tabletki na uspokojenie . Odleciał z.t
|
Saphira - 2012-08-10 16:42:04 |
Szła brzegiem jeziora rozbryzgując wodę na wszystkie strony . Miała gdzieś cały świat ... Wtedy mały smok wyskoczył z lasu prosto na nią . Z szybkością światła wyjęła miecz i przecięła gada na pół . Schowałą miecz i szła dalej a jej bluzka poplamiona była krwią .
|
Saphira - 2012-08-10 16:51:22 |
Szła tak spokojnie wolno . przypominała sobie sen . Teraz chciała żeby to się zdarzyło na prawdę . - Chciałabym ... - powiedziała cicho a łza popłynęła po policzku - być inna ...
|
Saphira - 2012-08-10 16:54:30 |
Smok leciał nad jeziorem i ujrzał czarną sylwetkę . - Saphira ! Wylądował przed nią . - Saphuś ... - powiedział - Czego chcesz ? - spytała groźnie - Co się stało ? - spytał smutno . - Jak to co ?! Nie jestem mile widziana w tym obozie -warknęłam - Saphuś to nie ... to nie tak - powiedział smok - Błagam cię ... furia zostaw mnie . - Nie . - powiedział Położył się na ziemi . Ona nie mając już nic robić oparła się o niego i wybuchnęła płaczem . Biedna saph - pomyślał smok
|
Saphira - 2012-08-10 16:56:06 |
- Saph ... pewnie jesteś głodna ... choć do domku głównego a potem pójdziesz do domku . Dziewczyna nie sprzeciwiała się . Smok poleciał . z.t
|
Tadashi - 2012-08-11 15:45:48 |
Tuz przy brzegu rozłożyli wszystko na czerwonym obrusie i rozsiadli się. Tasha oczywiście przytulała się do niego, a on kruszył bułkę nad jej włosami :3
|
Tadashi - 2012-08-11 15:48:00 |
Daytona szybowała nad jego głową. Chciała wylądować, ale jakiś smok wystrzelił na nią jak z procy i oba gady wpadły do wody. Przestraszył się. Myślał, że ktoś ich atakuje. A tym czasem to Emilly i błękitny smok Axela, Komandor.
|
Saphira - 2012-08-11 15:50:48 |
Smoczysko leciało nad lasem a po chwili przelatywało nad ogromny jeziorem . Miałam zamiar być szalona . Wskoczyłam na łęb smoka i zaczęłam się wydzierać . - Furia ! Szybciej szybciej ! - wrzasnęłam Furia ostro przyśpieszyła ja złapałam się jego rogów żeby nie spaść . - Łuuu huuuu !! - krzyczałam z śmiechem Daytona zaśmiała się z dołu . - Daytuś ! potem ci oddam furie ale potem - krzyknęłam do niej . Furia poleciał na łąkę . A ja wrzasnęłam tylko . - Na zawsze !! Nie wiem czemu ale chciałam to krzyknąć . z.t
|
Tadashi - 2012-08-11 15:57:38 |
Zobaczył Furie i usłyszał głos Saphiry. Coś pękło w jego sercu. -Coś się stało?-zapytała rudowłosa dziewczyna siedząca mu na kolanach. Pokręcił głowa i pocałował ją. -Ej, dość tego miziania, pora popływać!-krzyknął Axel i zagwizdał. Komandor chwycił Tadashiego za ubranie i wrzucił w sam środek jeziora razem z Tashą, która nie chciała go puścić. -Gołębie nie pływają!-ryknął Christopher z brzegu.
|
Tadashi - 2012-08-11 16:05:50 |
Rudowłosa wskoczyła mu na plecy i popłynęli na brzeg. -Nie ładnie Axel, nie ładnie-powiedział czerwony Plotkarz.-Nie ładnie Tadashi, nie ładnie Tasha. Tadashi padł na piasek. -Co już publicznie uczuć okazywać nie można?-wydyszał.-A może jesteś zazdrosny o Daytonę? Wszyscy ryknęli śmiechem.
|
Tadashi - 2012-08-11 16:15:08 |
Zanim się zorientował znajdował sie na grzbiecie Daytony. -Wyciągnij miecz-ryknęła.-Coś się dzieje... Dobrze wiedziała, że chłopak nie może walczyć. Naraziłby w ten sposób i tak kiepski stan zdrowia. No ale cóż...
z.t
|
Saphira - 2012-08-11 21:29:54 |
Smoczysko wylądowało przy wodzie . Zeskoczyłam z niego . Usiadłam na ziemi . Smok wskoczył do wody i zaczął się bawić czekając na daytonę .
|
Tadashi - 2012-08-11 21:33:32 |
-Tadashi!-ryknęła smoczyca ze śmiechem.-Trzy, dwa, jeden, zero! Orientuj się! Wpadła pod wodę płynąc na dno.
|
Saphira - 2012-08-11 21:35:33 |
Spojrzałam w tamta stronę i zachichotałam . Spojrzałam na księżyc . W jego świetle moja skóra wyglądała jakby była jaśniejsza niż normalnie .
|
Tadashi - 2012-08-11 21:36:57 |
Nim smoczyca dotarła na dno nie wytrzymał i puścił sie jej. Gdy dotarł na powierzchnię ze świstem wciągnął powietrze. Podpłynął do brzegu.
|
Saphira - 2012-08-11 21:37:53 |
Wpatrywałam się w księżyc . Podgięłam kolana i położyłam na nich brodę oraz objęłam ję rękoma .
|
Tadashi - 2012-08-11 21:39:49 |
Położył się na piasku. Zamknął oczy i cieszył się tą chwilą. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że nie ma bluzki na sobie i pod wodą spadł bu bandaż. Usiadł i spojrzał na ranę.
|
Saphira - 2012-08-11 21:41:33 |
Zanim zdążył cokolwiek zauważyć ona była przy nim . Położyłam mu dłoń na ranie . Zamknęłam oczy . Po chwili rany nie było widać . - Odpłata przynajmniej minimalna za uratowane życie - powiedziałam
|
Tadashi - 2012-08-11 21:44:31 |
Uśmiechnął się. -Nie będzie mnie już męczyć. Nie będę musiał wracać do tej przeklętej lecznicy.
|
Saphira - 2012-08-11 21:46:26 |
Usiadła obok niego i patrzyła na odbicie księżyca w wodzie . Furia i Daytona latali nad wodą szczęśliwi . Podciągnęła kolana pod brodę i objęła je . Jej oczy był szkliste i odbijał się w nich księżyc . Ale nie płakała .
|
Tadashi - 2012-08-11 21:47:57 |
Pocałuj ją...Ale ja kocham Tashę... To co powiedziałeś Furii było najszczerszą prawdą, nie pamiętasz?
|
Saphira - 2012-08-11 21:49:39 |
Zamknęła oczy . Wtedy jedna łza poleciała po policzku . - Furia ... - wyszeptała - chciałabym być teraz na twoim miejscu .
|
Tadashi - 2012-08-11 21:52:37 |
-Saphira... Położył dłoń na jej dłoni i spojrzał jej w oczy.
|
Saphira - 2012-08-11 21:54:44 |
Otworzyła oczy i spojrzała na niego . Furia i Daytona zatrzymali się i spojrzeli . Potem zaczęli znowu latać wokółsiebie ale cały czas się nam przyglądając .
|
Tadashi - 2012-08-11 21:56:56 |
Nachylił sie nad nią i delikatnie pocałował, ledwo dotykając jej ust.
|
Saphira - 2012-08-11 21:58:21 |
po co on to robi ... żeby sprawdzi mi większy ból ? Coś szeptało mi w umyśle uciekaj . Ale ja nie mogłam ... nie mogłam się oprzeć .
|
Tadashi - 2012-08-11 22:00:59 |
-Nie mogę kochać ciebie i Tashe jednocześnie...-wyszeptał, nadal prawie dotykając jej warg.-...ale jak widać inaczej nie mogę...
|
Saphira - 2012-08-11 22:02:02 |
uciekaj ... - Kochaj ją ... o mnie zapomnij - powiedziała z łzami w oczach . Odbiła się od ziemi i uciekła . z.t
|
Tadashi - 2012-08-11 22:05:34 |
Jego ręka zawisła w powietrzu chcąc ja zatrzymać. Pozwól jej odejść... Taka jest jej wola. Źle ci było przy płomiennowłosej dziewczynie, która była z tobą przez te wszystkie lata? Wiesz co, masz rację... Odbiegł w przeciwna stronę.
z.t
|
Saphira - 2012-08-11 22:06:45 |
Furia widząc to poleciał prosto za mną żegnając się z daytoną .
|
Saphira - 2012-08-12 13:13:53 |
Wszyscy już tam byli . Suzzie i Kali siedziały na kocach z daleka od wody a chłopaki bawili się w wodzie . Zeskoczyła z furii a ten poleciał do smoków . Podeszłą i usiadła obok dziewczyn podkładając kolana pod brodę . - Co cię tak długo nie było ? - spytała Suzz . - Rozmawiałam z ... a zresztą nieważne . Położyłam się na plecach i zamknęłam oczy .
|
Saphira - 2012-08-12 13:18:18 |
Nagle poczułam jak ktoś bierze mnie na ręce . Wrzasnęłam . Zobaczyłam Yahiro z chytrym uśmieszkiem . - Robię to dla zakładu . Wskoczyłna smoka nadal trzymając mnie przy sobie . Podleciał nad jezioro . - Chyba nie mówisz poważnie . - pisnęłam - Niee ! Ja się boję ! - No to jupika jeeej ! Złapał mnie na ręce i zrzucił z smoka . Uderzyła w wodę z wielkim pluskiem . Po chwili wypłynęła kaszląc wodą . - Przepraszam Saphuś - wrzasnął Yahiro
|
Saphira - 2012-08-12 13:22:50 |
Płynęła długo aż nie dotarła do brzegu . padłą jak długa na brzeg łąpiąc powietrze . Yahiro kucnął przed nią . - Przepraszam ... ale castiel mi kazał to zrobić . - Castiel kazał ? - spytała - Ja mu dam Po chwili leciała na furii nad jeziorem a furia trzymałw szponach castiela . - Błagam cię saph !! Furia go puściła ten rypnął w ziemię . Zeskoczyłam z furii . Spojrzałam na przemoczonego do suchej nitki Castiela .
|
Saphira - 2012-08-12 13:27:37 |
Po chwili cała czwórka chłopaków złapała mnie za nogi i ręc ei zaczęli taszczyć do wody . - Nie ! - darłam się - Błagam nie ! Ja nie chce być jeszcze bardziej mokra . Zaczęli mną kołysać jakby chcieli mnie zaraz wrzucić . - Jeden ! Dwa ! Trzy ! Całą czwróka rzuciłą mnie do wody . Kiedy wypłynęłam zaczęłam chlapać wodą kadżego . Furia siedział w jeziorze obok reszty . Wtedy Daytona wylądowałą obok niego . - Daytuś ! - przytulił ją
|
Tadashi - 2012-08-12 13:29:43 |
Przytuliła go i westchnęła niezadowolona i zdenerwowana.
|
Saphira - 2012-08-12 13:30:27 |
- A to co za smok ? - spytał Alex . - Ukochana furii - wyjaśniłam - Widać - powiedziała Kath patrząc na mnie wymownym spojrzeniem . Spojrzałąm na nią błagalnym a ona mrugnęła do mnie . Zaczeliśmy grać w siatkówkę . Oczywiście dziewczyny były w kostiumach . Moja drużyna wygrywała . - Jupika jej brzydale ! - zachichotałam
|
Saphira - 2012-08-12 13:43:06 |
Donn złapał mnie i wsadziłsobie na barana . Był umięśniony więc postanowiłam zrobić coś jeszcze . Stanęłąm mu na ramionach i wrzasnęłąm . - Jestem królową siatkówki ! Wszyscy wybuchnęli śmiechem kiedy donn się przechylił i wpadłam do wody . Wstałam . Potem odpoczywaliśmy . - Dobra czas się zbierać . W końcu musimy się zameldować . Spojrzałam na daytonę i furie którzy rozmawiali . - Martwię się ... staram się ... przekonać go żeby pokochał saph - mówiła daytona - ale on jest zaślepiony miłością do tashy . A tak chciała mżebyśmy byli we czwórkę szczęśliwi ... - załkała - Nie martw się ... jakoś to będzie - powiedział furia - jeszcze nie wszystko stracone ... - Ale ... saph może już dłużej nie pociągnąć ... - powiedziała - jest i tak dośc załamana . Rozmawiali dalej . NAgle wszyscy zaczęli sie zbierać . - Przecież mamy jeszcze dyskę dzisiaj . Jak nie pozwolą w domku głównym to zapraszam do domku wody ! - wrzasnął Ruszyliśmy w stronę obozu . z.t
|
Saphira - 2012-08-14 19:44:38 |
Dokuśtykała w końcu do jeziora nadal wspierając się na mieczu . Uśmiechnęła się . - Jak miło ... Usiadła na ziemi i spojrzała na wschodzące słońce którego promienie padały na jezioro sprawiając że błyszczało .
|
Saphira - 2012-08-14 20:07:00 |
Siedziała na ziemi opierając się o nią rękoma . Miała zamknięte oczy i twarz z smutną miną . wiatr rozwiewał jej włosy we wszystkie strony . " Siedziała ukryta w szafie razem z Jamesem . Widziała wszystko . Jej rodzice stla iprzy drzwiach z mieczami w rękach . Słyszała jak ktoś uderzał pięściami w drzwi . - Otwierać natychmiast ! - krzyknął jakiś mężczyzna . - Nigdy ! - krzyknęła moja matka . Po chwili drzwi rozpały się na kawałki . rodzice wybiegli na dwór . Po kilku minutach słyszałam wrzaski . Chciała krzyknąc ale james zatkał jej buzie . Dwójka mężczyzn weszłą i rzuciła zakrwawione ciałą ich rodziców na ziemie . Z oczu Jamesa tak jak i moich lały się łzy . Miałam wtedy cztery lata . Jeden z mężczyzn podszedł do szafy . James otworzył tajną klapę w środku szafy i wskoczył tam za mną ... " Otworzyła oczy i spojrzała na jezioro .
|
Saphira - 2012-08-14 20:12:14 |
Patrzyła na jezioro które błyszczało w promieniach wschodzącego słońca . Jej oczu także dziwnie błyszczały . o nie ... znowu płaczesz - Nie prawda - syknęła ścierając łze z polika Podkuliła jedną nogę bo drugiej nie mogła ruszyć . Westchnęła i nadal patrzyła na wodę .
|
Saphira - 2012-08-14 20:15:59 |
Zdjęła z pleców łuk i wystrzeliła w stronę gałęzi z jabłkiem . Jabłko upadło i poturlało się prosto do niej . Złapała je i zaczęła jeść . Kiedy je zjadła położyła się podkładając sobie ręce pod głowę . - Nie ma to jak spokój ... i chwila uśmiechu . - dodała po chwili Wtem poczułam się dziwnie senna . Ziewnęłam i po chwili zaczęła drzemać . " Czarne cienie poruszały sie po polanie kiedy ona stała na środku . Miała poszarpane ubranie i pełno ran . - Ja jeszcze z wami nie skończyłam - wrzasnęła i pobiegła w stronę mroku . " - Nie ! - krzyknęła gwałtownie się podnosząc -stój! - znowu to samo Wstała i złapała miecz . - Dlaczego na to nie wpadłam . Podpierając się mieczem ruszyła do domku nocy . z.t
|
Saphira - 2012-08-18 20:31:12 |
Wszyscy śmiejąc się podeszli do jeziora . Rozłożyli koce i wszystko inne . Zauważyła dziwne butelki z jakimś napojem . - Znowu ?! Chcecie być tak opici jak na mojej imprezie urodzinowej ? - spytała ze śmiechem . - To ty byłaś najbardziej opita Saph - zaśmiał się Donn - No wiem - zachichotała - Ale dzisiaj nie pije . I tak wszyscy w śmiechu zaczęli się bawić .
|
Saphira - 2012-08-18 20:34:27 |
Siedziała na kocu lekko drżąc z butelką w ręku . Została tylko ona , yahiro , kath , donn i kali . Reszta zniknęła oczywiście pijana . kali i kath leżały na kocu całkiem pijane i spały tak samo donn . Yahiro zaraz też padł . Ona złapała butelkę i wypiłą . To była druga ale i tak czuła się troche źle . Ruszyła na impreze . z.t
|
Saphira - 2012-08-18 21:46:23 |
Podbiegła . Yahiro siedział z butelka w ręku . Kiedy ją zauważył wypuścił ja z ręki . - Saphie ! - wstał lekko sie chwiejąc. - Co się ? - spytała - Saphie ... czekałem na ciebie ... - powiedział . Był pijany no ba ... Złapał ją w talii . - Zatańczymy ? - spytał - Nie ... - powiedziała ale on trzymał ją w żelaznym uścisku . - Chcoć saph ! Zatańczymy - mówił ! - Puszczaj ! - darła się
|
Saphira - 2012-08-18 21:50:42 |
Uderzyła go kilkakrotnie aż leżał śpiąc na ziemi . Odwróciła się i uciekła ze łzami w oczach . z.t
|
Tadashi - 2012-08-21 15:13:09 |
Lecieli nad jeziorem. Wtem jakiś smok wleciał w Daytonę z rykiem. Smoczyca chciała się bronić, ale w tym samym momencie chłopak zsunął się z jej grzbietu i uderzył z głuchym dźwiękiem w ziemię. Atakującym smokiem okazała się Emilly... I wcale nie atakowała, tylko cieszyła się na widok Daytony.
|
Tadashi - 2012-08-21 15:18:12 |
-Em?!-ryknęła zdziwiona Daytona. Zerknęła na chłopaka.-Tadashi! Usiadł i zgiął się w pół. Nie mógł złapać oddechu. -Nic mi nie jest!-odkrzyknął.
|
Tadashi - 2012-08-21 15:23:20 |
Smoczyce latały w kółko. Daytona była jednak podejrzliwa. -Nie jesteś z Tashą?-zapytała krótko. Emilly parsknęła śmiechem. -Nie. Od kiedy wróciła do Kręgu Krwi...
|
Tadashi - 2012-08-21 15:28:31 |
Wstał. Wciąż kuło go w piersi. -Ej!-krzyknął.- A ja to co?! Idź do Saphie a nie -_- Pokręcił głową i ruszył w stronę domku Nocy.
z.t
|
Hunter - 2012-08-21 22:04:11 |
*Siedziałam na ziemi,a obok mnie leżała Estera.*
|
Hunter - 2012-08-22 19:57:18 |
*Westchnęłam ciężko. -Nic ci nie jest?-zapytała Estera. -Mi?-uśmiechnęłam się-Chyba znowu będę samotnikiem. Spojrzałam w niebo. -Wracajmy-powiedziałam.Podniosłam się z ziemi i ruszyłam do obozu*
z.t
|
Tadashi - 2012-08-25 21:23:45 |
Nad jeziorem znalazł Daytonę. Na sobie miał kurtkę z czarnej skóry, a na plecach dwuręczny miecz. -Daytex! Smoczyca wylądowała przed nim. -Lecimy. Do Harrogath. Smoczyca patrzyła na niego ze zdumieniem i przerażeniem. "Siedem jest cyfrą mocy Piekieł i Siedem jest liczbą Wielkich Wcieleń Zła"... -Och, zamknij się... Wskoczył na smoczycę.
z.t
|
Tadashi - 2012-08-27 11:09:02 |
Szedł tuz przy brzegu, rozglądając się dookoła. Było ciemno. Czyli niebezpiecznie. Sięgnął do kieszeni po szkatułkę i wyciągnął z niej książeczkę. Otworzył gdzieś w połowie, przeczytał fragment i zamknął ją w pudełku. Po chwili wokół niego latał fioletowy płomyczek.
|
Tadashi - 2012-08-27 11:12:23 |
-Nie spal mi włosów...-mruknął. W tym momencie płomyczek "usiadł" mu na głowie. Nic się nie stało. -Ach ta magia... Nie rozumiem jej....
|
Tadashi - 2012-08-27 11:17:06 |
Idź poszukaj Spah. Jeszcze coś sobie zrobi... -Dobra myśl. Tu raczej Kath nie ma... W tym momencie usłyszał krzyki dziewczyny, które odbijały się echem od lasu.
z.t
|
Victoria - 2012-09-01 15:16:50 |
-Kocham jęziora-stwierdziłam zanurzając stopy w zimnej wodzie. -Ja też- przytaknęła smoczyca. -Jeszcze nikogo nie poznałam...-powiedziałam ponuro.-Nie lubię poznawać nowych ludzi...wolę starych przyjaciół... -Ale skąd możesz wiedziec że nowi znajomi nie będę później starymi przyjaciółmi-zapytała smoczyca.
|
Tadashi - 2012-09-14 21:52:19 |
Zabił już dwa smoki i ich jeźdźców. Nie cierpiał zabijać.
|
Saphira - 2012-09-14 21:57:14 |
Leciała nadal zabijając ilu tylko mogła .
|
Tadashi - 2012-09-14 22:03:00 |
-Saph!-ryknął.-Dajesz radę?!
|
Saphira - 2012-09-14 22:11:22 |
- Tak ! - odkrzyknęła Wtedy coś zrzuciło ją tak że runęła na ziemie . Uderzyła z całej siły .
|
Tadashi - 2012-09-15 11:31:13 |
Jakiś smok wleciał w Daytonę, wbijając szpony w jej ciało. Przeskoczył na wrogiego smoka i strącił z niego jeźdźca, a potem wbił sztylet w tętnicę smoka. -Daytona, wszystko gra?-zapytał, wracając na jej grzbiet. -Nie martw się. To nic takiego.
|
Saphira - 2012-09-15 19:04:20 |
Zobaczyła miecz przy jej szyji . Spojrzała na Selene . - Tyle sposobów by cię zabić ... a tak mało czasu - powiedziała Selene z kpiącym uśmieszkiem . - Wole jeden najprostszy ... Podcięgłą jej nogą nogi . Selene runęła na ziemie wypuszczając miecz . Dziewczyna rzuciła sie na nią z sztyletem .
|
Tadashi - 2012-09-15 21:30:56 |
Zaczął szukać wzrokiem Saph. Da radę. Leć dalej! Wzbił się pomiędzy dym i chmury.
|
Saphira - 2012-09-15 21:40:42 |
- Podły zdrajco ! - syknęła Selene - Jak mogłaś tak zdradził swój lud ?! Swoich przyszłych poddanych ! - Walcze dla słusznej sprawy ! - To skróce twoje życie ! - syknęłą . Podcięła fioletowookiej lekko gardło . Poczułą krew . Kopnęła Selene z całej siły tak że nóż wbił jej się w udo . Wrzasnęłą z bólu .
|
Tadashi - 2012-09-15 21:42:50 |
Po chwili zleciał na dół. Na ostrzu miał świeżą krew. -Saph!-wrzasnął.
|
Saphira - 2012-09-15 21:46:14 |
Selene jęczała na ziemi . Dziewczyna wstała i podeszła do niej . - To koniec Selene ... - Nie ... - szepnęłą - to dopiero początek .
|
Tadashi - 2012-09-15 21:49:09 |
Zabiję ją? Chcę to zobaczyć! Saph co morduje własną siostrę! Łiiii... -Ale ty jesteś głupi...-mruknął i zleciał na dół.
|
Saphira - 2012-09-15 21:51:25 |
Selene pchnęła dziewczyne tak że uderzyła w ziemie . Slene złapała sztylet i rzuciła się nie na nią ... lecz na tadashiego . - Nie ! - wrzasnęła .
|
Tadashi - 2012-09-15 21:56:16 |
W ostatniej chwili złapał ją za nadgarstek i wytrącił sztylet z dłoni, ale znikąd w drugiej pojawił się drugi, ukryty, który wbiła mu pod lewym ramieniem. -Nie biję dziewczyn. Ty będziesz wyjątkiem...-syknął i wolną ręką wymierzył jej cios prosto w twarz. Selene upadła z wrzaskiem na ziemię.
|
Saphira - 2012-09-15 22:01:00 |
Widziała jak Selene wyjmuje cichaczem sztylet. - TAdashi uważaj ! - krzyknęłą . Nie jak we śnie błagam !
|
Tadashi - 2012-09-15 22:05:15 |
Daytona trzepnęła go ogonem. Nie zdążył nawet krzyknąć z zaskoczenia. Kątem oka dostrzegł Selene ze sztyletem, nim walnął o ziemię i potoczył się na brzeg jeziora.
|
Saphira - 2012-09-15 22:10:46 |
- Selene zostaw go ! Rzuciła się na dziewczyne .
|
Tadashi - 2012-09-15 22:18:35 |
Daytona złapała go i wsadziła sobie na grzbiet.
z.t
|
Saphira - 2012-09-15 22:20:39 |
- Mam zamiar go zabić ! - powiedziała Selene przyciskając dziewczyne do ziemi . - Będziesz cierpieć . Slene uderzyła dziewczyne kamieniem a ta straciłą przytomność .
|