Saphira - 2012-09-04 20:50:35

Wielka komnata na końcu jest wielki tron . Wokół walają się trupy i jest pełno krwi . Na tronie siedzi oczywiście Diablo .

Saphira - 2012-09-04 20:54:02

Uderzyła z całej sił w drzwi rozwalając je . tym razem wyglądała inaczej . Spejcalnie na tą okazje . Miała na sobie czarną zbroje . // :D // W prawej i lewej dłoni trzymała miecze .
- Diablo ! - krzyknęła - przyszłam po ciebie ! - syknęła
Spojrzała na monstrum .

Saphira - 2012-09-04 21:06:45

- Impoznujące - powiedział demon - przychodzisz tu całkiem sama ... z dwoma tępmymi mieczami ... w jakiejś zbroji ... kiedy mnie atakowano było się na prawdę uzbrojonym ... a ty przyszłaś tutaj ... w takim stanie ...
- Zamknij się ! I tak cię zabije ! Zabije , poćwiartuje i spale twoje nędzne ciało ! - syknęła .
Diablo wybuchł śmiechem a na twarzy dziewczyny pojawiło się totalne szaleństwo .

Saphira - 2012-09-04 21:13:26

- Dośc gadania ! - wrzasnęła i złapała miecze . - Robię to dla ciebie tadashi .
Zaczęła biec w stronę demona i skoczyła na niego nie z wściekłością ... tylko z furią .

Saphira - 2012-09-04 21:21:24

Wydała z siebie okrzyk i odbiła się kilka razy od ziemi i potoczyła dalej .
- Jak boli ... - szepnęła podtrzymując się ręką żeby wstać .
Diablo stałw miejscu i śmiał się tylko .
- Myślisz że wygrasz ? On umiera i każdy wie nawet on że nie powrócisz ... stąd nikt nie wrócił !
- Ja wróce ! - wrzasnęła i wstała .

Saphira - 2012-09-04 21:28:13

Poczułą jak cos przeszywa jej ramię . Uderzyła w ziemie ponownie . Krew byłą wszędzie . Oczywiście cała jej . Wstałą i otarłą krew która spływała z jej ust . Jej oczy ziały mrokiem .
- Ja nadal będe walczyć ... - powiedziała drżącym głosem .
Zaczęła iść i podniosła wysoko miecze . W tym smaym momencie poczułą ogromny ból . Wypuściłą z ręki miecze które uderzyły w ziemie . Osunęła się na kolana i podtrzymała się rękami żeby nie upaść .
- Tak jest ... - powiedział Diablo - Błagaj o szybkom śmierć .

Saphira - 2012-09-04 21:32:56

Dziewczyna podniosłą głowę i spojrzała na Demona .
- Nigdy nie będe błagać o nic ... - powiedziała - Możesz mnie torturować ... Ale ja już nic nie poczuje - powiedziała .
- Poczujesz ... więcej niż byś chciała .
Wtedy wbił miecz głęboko w noge dziewczyny przebijając kość . Na samym początku nie czuła nic a potem osunęła się na bok i wydała z siebie okrzyk bólu . Diablo wybuchł śmiechem .
- Uwielbiam dźwięki agonii !

Saphira - 2012-09-04 21:36:05

- Słyszałem dźwięki agonii mężczyzn . Ale nic nie może sie równać do tego dźwięku ! - wybuchł śmiechem .
Dziewczyna drgałą na ziemi trzymając się za nogę .
- To druga noga ... nie będziesz mi mogła uciec .
Po chwili ponownie wrzasnęła .
- Nie , błagam ! Przestań !
- A błagaj sobie bałagaj ! Nie chciałaś przedtem ... teraz cierp ...

Saphira - 2012-09-04 21:43:55

Leżała nadal ściskając dłońmi miejsca gdzie były rany .
- Zabij mnie błagam! - poprosiła patrząc na demona . - Nie chce już cierpieć !
- Jeszcze trochę ... twoja energia życiowa powoli zniża się do zera ...
Nie chce cierpieć ... chce umrzeć ... teraz tylko tego pragnę ... ale ... chce też zobaczyć jego oczy ... daj mi ujrzeć swoje oczy ... ostatni raz ... tadashi .

Saphira - 2012-09-04 21:50:35

Wtedy postanowiła użyć mocy . Niech wie że żyje . Dostała się do umysłu tadashiego . tadashi ... wybacz mi ... nie dałam rady ... Wtedy poczuła jeszcze większy ból . Diablo strzelił w jej bok z kuszy . Wydałą z siebie okrzyk który także został wydany w umyśle tadashiego .
- Skończ to ! Albo sama to skończe - krzyknęła z bólu .

Saphira - 2012-09-04 21:53:29

Nie mogła się ruszyć . Nie mogła wydać z siebie żadnego odgłosu . Jej zbroja ... miecze ... wszyskto wokół ... pokrywała jej krew . Wewnątrz siebie krzyczała . Ból był nie do opanowania . Kolejny strzał tym razem w brzuch . Zero reakcji .
- Nie umieraj tylko ! Jeszcze nie skończyłem !
Ona jednak milczała . Wpatrywała się w niego z wściekłością . Ale była jak posąg ...

Saphira - 2012-09-04 21:55:56

- Nie doceniasz mnie ... -szepnęła .
- Hm ? - zdziwił się Diablo .
- Czuję ból ale coś nie pozwala mi krzyczeć ... nie dam ci tej satysfakcji ... może i zgine ale będe pamiętać ... Że chociaż ... próbowałam .
Z jej oka poleciała łza .

Tadashi - 2012-09-04 21:56:21

W dłoni trzymał miecz Tyraela.
Tadashi... Uspokój się! Nie masz nad sobą kontroli!
-Nie jest mi potrzebna-syknął.
Wszedł do komnaty i wbił w wzrok w krwistoczerwonego potwora.
-Odejdź od niej!-ryknął.

Saphira - 2012-09-04 21:56:58

Zamknęła oczy . Jednak nie umarła . Cząstka niej nadal żyłą i starała się walczyć ze śmiercią .

Tadashi - 2012-09-04 21:58:36

-Saph!-wrzasnął.
Mimo tego że Diablo tam stał... ukląkł koło niej i złożył delikatny pocałunek na jej ustach.
-Dla ciebie...-wyszeptał.
Wyprostował się i spojrzał na Diablo z nienawiścią.
-Oddawaj kamień! Zabiję cię! Tak jak Baala!-ryknął wymachując mieczem.

Saphira - 2012-09-04 21:59:43

Walczyła . Walka mogła trwać bez końca . Czarna postac atakowała ją w jej śnie .
- Twoja śmierc jest blisko !
- Może i jest ! Ale póki co będe walczyć !

Jęknęła . Znowu złapała się za nogę nie otwierając oczu .

Tadashi - 2012-09-04 22:01:39

-Jesteś głupcem przychodząc tu. Skończysz tak jak ona-warknął. Później znieruchomiał.-...synu Decarda.
I demon rzucił się na niego... bez broni. Tylko kły i szpony.

Saphira - 2012-09-04 22:02:52

Czemu walczyć ? Nie lepiej poddać sie i umrzeć ze świadomością ... że jednak spróbowałaś ? Ból ... czuje ból ... śmierć ... ona chce mnie zabrać .
- Nie ! - jęknęła - Nie dam się jej ...
Skuliła się .

Tadashi - 2012-09-04 22:05:58

-Zniszczę...
Miecz przecinał grubą skórę demona jak nożyczki papier. W pewnym momencie... Diablo po prostu złamał miecz Tyraela i przygniótł go do ziemi, wbijając szpony w ramiona.
-I co teraz, ostatni Horadrimie? Co tera?!-wybuchnął głośnym śmiechem.
-To...
Przywołał czarny miecz leżący gdzieś dalej i wbił prosto w pierś potwora. Czerwony kamień zamigotał i poczerniał, a on poczuł jak Diablo go przygniata. Zrzucił z siebie jego ciało, a z czoła wyrwał czerwony Kamień Duszy.

Saphira - 2012-09-04 22:27:11

Poczuła się jakoś dziwnie . Poczuła zimno . Czuła jak coś zimnego ją otacza . Co to jest ...
Otworzyła lekko oczy po czym ponownie je zamknęła . Wbiła palce w rane w boku i wyciągnęła strzałe . Starczyło ej siły by rzucić ją trochę dalej . Przez chwile leżała nieruchomo łapiąc jak najwięcej powietrza .

Tadashi - 2012-09-05 20:03:38

Wbił miecz pomiędzy kamienne płytki.
Wystarczy na zabicie Mafista?
-Nie sądzę...-mruknął patrząc na ramię.
Podbiegł do Saph.
-Saph!-ukląkł przy niej.

Saphira - 2012-09-06 18:20:24

Powoli ale to bardzo powoli otworzyła oczy i spojrzała na niego . Na jej twarzy pojawił sie uśmiech .
- Tadashi ... ty żyjesz ... -szepnęła ale pochwili posmutniała - Albo my oby dwoje nie ...
Umierasz ... nie rób scen ...

Tadashi - 2012-09-06 18:39:03

-Nie Saphira-szepnął ze smutkiem.-Ja nie żyję. Mogę umrzeć w każdej chwili... Energia Baala zniknęła razem z jego duszą. Znów będziemy mogli być razem...-uśmiechnął się.-W innym świecie.

Saphira - 2012-09-06 18:42:08

Z jej oczu polały się łzy .
- Czyli ... gdybym przeżyła ... ty ... - nie dokończyła bo wydała z siebie cichy jęk .

Tadashi - 2012-09-06 18:44:16

-Nienawidzę kiedy płaczesz... nienawidzę cię w takim stanie.
W tym momencie znów poczuł przeszywający ból w ramieniu...
Złapał ja za rękę.

Saphira - 2012-09-06 18:45:18

Zacisnęła dłoń na jego dłoni najmocniej jak potrafiła .
- Tadashi ... musisz żyć ... dla mnie ... żeby moja dusza była spokojna - powiedziała poważnie .

Tadashi - 2012-09-06 18:49:53

-Nie mogę żyć bez ciebie-syknął przez zaciśnięte zęby.
Zacisnął palce na czerwonym kamieniu.
Nie zdążysz go zniszczyć debilu! I co teraz?!
W tym momencie gdzieś w kącie komnaty zabłysło światło. Zmrużył oczy, bp go oślepiło. Gdy przygasło spojrzał w tamtą stronę. Stał tam Tyrael.
-Udało ci się śmiertelniku.

Saphira - 2012-09-06 18:51:30

Spojrzała w sufit i zaczęła nucić dziwną piosenke .
- Tu jest bezpiecznie , ciepło jest tu . Stokrotki polne zaradzą złu . Najsłodsze pocałunki znajdą tu się ... Tutaj jest miejsce gdzie Kocham Cię .
Zadrgałą i wydałą z siebie pełen bólu okrzyk .  Zamilkła i patrzyłą teraz tęmpo w sufit . Nadal oddychała ale powoli .

Tadashi - 2012-09-06 18:54:55

Mimo bólu zerwał się z ziemi.
-Zrób coś z nią!-wrzasnął do archanioła.-Albo sam będziesz łaził po Kurast!
Tyrael wybuchnął głośnym śmiechem.
-Jaki zapał w jednej duszy... Zgodzę się na twój warunek. Ocalę i ciebie i ją. Ale będziesz musiał odpracować za mój miecz...

Saphira - 2012-09-06 21:32:37

Patrzyła pusto w góre . Czuła dziwnie przyjemne ciepło .
- Tutaj jest miejsce ... - położyła głowę w bok i przymknęła oczy - gdzie kocham ... cię ...
Westchnęła i znieruchomiała . Nie było słychać jej oddechu ani bicia serca . Nieee !!

Tadashi - 2012-09-07 14:28:09

-Tak!-znów uklęknął przy Saph.-Zrobię wszystko co chcesz... Wszystko! Ale uratuj ją...
Tyrael dotknął czubkami palców jej ran na nogach a potem dotknął klatki piersiowej, a jego dłoń zalśniła dziwnie. Rany zniknęły,a jej blada skóra odzyskała dawny kolor.
Uśmiechnął się.
Potem Tyrael pomógł mu wstać i położył dłoń na ramieniu.
-Oczyściłem twoją nieśmiertelną duszę i krew z trucizny. Jednak sejmitary pustelników są zaklęte prastarą magią i rany po nich zostaną na zawsze.
-Czy ty powiedziałeś nieśmiertelną?-uniósł brwi.
-Twoja dusza i serce są tak silne, że żaden demon ani jego ostrze się przez nie nie przedrze. Pamiętaj jednak, że twoje ciało wciąż jest śmiertelne.
-I tak cię nie rozumiem...
Archanioł parsknął śmiechem.
Miał przez chwilę wrażenie, że kaptur trochę mu się zsunął...
-Nie licz na to, że kiedyś ujrzysz moją twarz-powiedział poważnie Tyrael.-W najbliższym czasie będę czekał na ciebie w Piekielnej Kuźni. Zabiorę kamień Diablo i zniszczę go za chwilę, a gdy przyjdziesz, weźmiesz się za kucie miecza.
-Ja? Mam wykuć miecz? Nawet wykałaczki nie wykuję... A co dopiero taki miecz!
Jednak archanioł już zniknął.

Saphira - 2012-09-07 15:19:04

Czuła przyjemne ciepło . Unosiła się dzięki czarnym skrzydłom nad ziemią . Rozejrzała się wokół . P ochwili jednak coś sprawiło że skrzydła zniknęły .
- Co Do ?!
Po chwili spadała . Otworzyła oczy i wciągnęła głęboko powietrze .

Tadashi - 2012-09-07 15:22:02

-Saph!
Usiadł przy niej i przytulił ją do siebie.

Saphira - 2012-09-07 15:23:40

Poczuła jego przy sobie . Zamknęła oczy i objęła go .
- Tadashi ! Oh tadashi ... - szeptałą coraz mocniej się do niego przytulając .
Juhu ! Żyjesz a raczej ... żyjecie !

Tadashi - 2012-09-07 15:27:23

Pocałował ją.
A trwało to tak długo i namiętnie... Tak za tym tęsknił.
-Już wszystko w porządku...-szepnął jej do ucha.

Saphira - 2012-09-07 15:29:03

Zamruczała niczym kot .
- Ciesze się ... że tu jesteś ... - szeptała - że żyjesz ...
Ej ... ciekawe co z cainem i tym drugim ...

Tadashi - 2012-09-07 15:31:29

-To mniej więcej dzięki mojej niesamowitej głupocie... i w wyniku tej głupoty Tyraelowi...

Saphira - 2012-09-07 15:33:16

- Pokonałeś go ... - wtedy posmutniała - Ja jak widać nie dałam rady ...
Zdarza się Saph ...

Tadashi - 2012-09-07 15:36:13

-Dobrze że żyjesz...- objął jej policzki pogładził je.-Nie przejmuj się takimi rzeczami... Najważniejsze, że Tyrael zniszczył jego Kamień Duszy....

Saphira - 2012-09-07 15:38:31

Mam nadzieje że ten kamień co mam w sobie to jednak nie był jego ...
- to dobrze ... - szepnęła
Jego obecnośc sprawiała że chciało jej się wielu rzeczy . Całować go , przytulać i wielu innych ...
- Jest takie miejsce ... gdzie kocham Cię ... - zanuciła

Tadashi - 2012-09-07 15:40:38

-To mi je pokaż...-mruknął z uśmiechem.
Ała... Z tego co wiem, Tyrael tez potrafi włazić do podświadomości i właśnie mnie czymś walnął...

Saphira - 2012-09-07 15:42:43

Zaśmiała się . Ej ! Ktoś mnie ... walnął ! Grrr ... saph nawet o tym nie myśl .
- Chyba nie w tym miejscu ... - powiedziała .
Położyła sie na nim i przejechała mu placem po policzku . Saph !

Tadashi - 2012-09-07 15:45:49

-Kocham cię...-szepnął.
W tym samym momencie sobie coś uświadomił.
Miał poważny wyraz twarzy. Usiadł obejmując ją.
-Saph...-powiedział cicho z ogromnym smutkiem w głosie.

Saphira - 2012-09-07 15:48:28

- Ja ciebie też - powiedziała zanim usiedli .
Spojrzała na niego z lekkim zdziwieniem .
- Coś się stało ?

Tadashi - 2012-09-07 15:50:08

-Cain on... Baal-powiedział cicho.

Saphira - 2012-09-07 15:51:16

Zacisneła dłonie na jego dłoni .
- Przykro mi ... - powiedziała i objeła go .

Tadashi - 2012-09-07 15:52:18

-Jesteś ostatnią osobą która mi została...-szepnął i pocałował ją.

Saphira - 2012-09-07 15:53:54

Objęłą go za szyję .
- Masz jeszcze Daytone i Jeryha ... - powiedziała kiedy się odsunęła .

Tadashi - 2012-09-07 15:55:55

-Jerhyn... Jerhyn jest jak brat... Jest dla mnie jak Cain... A Daytona...
Dawno się nie widzieliście.

Saphira - 2012-09-07 15:57:27

- Na prawde mi przykro - powiedziała
Przytuliła go mocno .

Tadashi - 2012-09-07 16:01:23

-Ty jesteś najważniejsza... Obiecuję... obiecuję, że jak to się wszystko skończy to...-zamknął oczy przytulając ją mocniej.-... to wreszcie będziemy szczęśliwy...
Zacisnął powieki, a po jego policzku spłynęła jedna łza.
Dlaczego ty musisz taki wrażliwy?! Zabiłeś Baala... Diablo! Duriela... Przyznaj się, a ty nie? Zastrzeliłeś mnie tym.

Saphira - 2012-09-07 16:07:05

Spojrzała na niego i starła pocałunkiem jego łze .
- Będziemy szczęsliwi - powtórzyła

Tadashi - 2012-09-07 16:10:35

-Wracajmy do obozu... albo nie... znajdźmy sobie jakieś miejsce... Tylko dla nas.

Saphira - 2012-09-07 16:12:10

Spojrzała na niego .
- Chciałabym - szepnęła - Ale musimy wracać do obozu ...
Ej zaraz zaraz ... skoro cain nie żyje to tadashi ... o rany ...
- Tadashi ! - zerwała się na równe nogi i odsunęła . - Jeśli cain nie żyje ... to ... to ...

Tadashi - 2012-09-07 16:13:36

Zagryzł wargę.
-Wiem...
Wstał i podniósł czarny miecz.
-Powinienem... wrócić do zamku... i pozałatwiać parę spraw.

Saphira - 2012-09-07 16:14:47

- Ja nie mogę wrócić ... - powiedziała i odwróciła się do niego tyłem - Nie moge wrócić do Taus ...
No tak ...

Tadashi - 2012-09-07 16:16:44

-I nie wrócisz-powiedział krótko i stanowczo.-Zabraniam ci.
Nie rozkazuj jej... jeszcze się obrazi.
-Jedyne co możesz dla mnie zrobić teraz, to nie wracać tam.

Saphira - 2012-09-07 16:19:33

- I tak nie mogę ... - powiedziała - Mój ojciec mnie zabije jak przekrocze próg zamku ... - powiedziała - Za to że nie uwolniłam żadnego z demonów ...
Zamknij sie ! Awrrr ...

Tadashi - 2012-09-07 16:21:37

-I na pewno już nie zdążysz!-krzyknął z uśmiechem i zakręcił mieczem.-Został jeszcze Mefisto... ale... powiedzmy sobie szczerze... Przy nas nie stanowi żadnego zagrożenia.

Saphira - 2012-09-07 16:23:20

Uśmiechnęła się i podrzuciła swoim mieczem . Złapała go i odwróciła się przodem do tadashiego .
- Oczywiście ... z nami nie ma szans - powiedziałą z uśmiechem .

Tadashi - 2012-09-07 16:24:41

Zbliżył sie do niej i pocałował ją.
-idziesz ze mną? Do pałacu...
Złapał ją za rękę.

Saphira - 2012-09-07 16:26:11

- Z toba pójde nawet na koniec świata - powiedziała z uśmiechem .

Tadashi - 2012-09-07 16:27:35

-Więc chodź...

z.t

//Idziemy prosto do sali tronowej xD//

Saphira - 2012-09-07 16:29:37

z.t
// Okey xD //

GotLink.pl